Uszyłam torbę dla werkujących kopytne. Torba a właściwe saszetka cała wypełniona jest gąbką. Dzięki temu nie grozi stępienie moim nożom i tarnikowi.
Saszetkę można powiesić na boksie, można też rozłożyć na podłodze i bezpiecznie odkładać narzędzia. A po skończonej robocie zmieniać się może w poręczny rulonik, który możemy zgrabnie zapakować do skrzynki.
Z wierzchu pokryta alcantarą, dzięki temu nie brudzi się łatwo, wewnątrz uszyta z grubego i mocnego bawełnianego drelichu.
Zbieram zamówienia!!!
PS jeszcze trzeba doszyć rzepy, ale muszę poczekać na paczkę z pasmanterii.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz