Odwiedziłam Andaluzję.
Nogi mają się nieco lepiej. Najbardziej spektakularne poprawy to poszerzenie się lewego kopyta i zmiana proporcji, oraz zmniejszenie podwinięcia ściany bocznej w kopycie prawym.
Zmiany w porównaniu do lutego 2009.
No i jeszcze filmik z biegającą, psożerną koniną.
Kurcze, niesamowite :) Szkoda, że nie załapałam się na zeszłoroczny kurs Strasser, w tym roku cisza... dla młodego potrzebuję czegoś więcej niż "słuchania podeszwy" i błądzę po omacku, na logikę kombinując co robić
OdpowiedzUsuń