Dzisiaj waga pokazała mi swą łaskawość. Od dzisiaj jestem lżejsza o dwie duże butle wody. Z tej okazji kupiłam sobie bieliznę za prawie 300 złotych. Ale co tam. I tak musiałam bo mi cyc nieco oklapł.
Z tej radości wagowo bieliźnianej pstryknęłam słit focię w lustrze. I zrobiłam małe porównanie.
Tymczasem, niepostrzeżenie w gardle rozwinął mi się nowy obcy, który okazał się być bakterią. Dużo jej jest, ale od dzisiaj łykam antybiotyk, który działa na wszystko. Tylko czekam, aż porośnie mnie grzybnia.
Każdy szanujący się użytkownik portali społecznościowych, for, blogów, komunikatorów internetowych musi mieć choć jedną słit focię w swej kolekcji... Więc nic dziwnego, że przyszedł czas na Twoje - kolejne już - słit focie. Są tak słit, że pokazują tylko niewielką część Ciebie i to za sprawą jakże mądrego programu do obróbki "materiału żywego", nie tego w którym się wycina, wygładza, wydłuża, opala i usuwa niepotrzebne części ciała ale takiego nowiuśkiego, którego tajniki dopiero powoli wszyscy wtajemniczeni odkrywają, program ten do obróbki człeka zwie się potocznie DD czyli dieta dukana.
OdpowiedzUsuńPięknie się OBROBIŁAŚ :)
Mam nadzieję, że póki co zapisałaś tę wersję, ale bez ustanku pracujesz nad jeszcze doskonalszą.
Tak się zastanawiam czy to jeszcze SŁIT focia czy może już SLIM focia ;)
śliwka
Śliweczko - słit, słit focia. Jak taką zrobić. Musisz mieć:
OdpowiedzUsuńaparat, lustro, gacie do pępka i stabilny stanik. Teraz tak:
górne sadło z brzucha upychasz w stanik,
dolne sadło upychasza w gacie i spinasz paskiem coby nie uciekło na wolność,
stajesz przed lustrem w pozie podpatrzonej z gazetek o odchudzaniu,
wyciągasz się maksymalnie do góry,
wciągasz maksymalnie brzuch,
ściskasz rączką na biodrze sadło z biodra
i....
lekko naciskasz migawkę aparatu.
Po chwili wszystko opada na swoje miejsce.
PS. Wlazłam na naszaklasa.blox.pl zdecydowanie to nie jest słit focia. Powinnam mieć różoew i z cekinami wszystko i zdecydowanie większy pierdolnik w kuchni :)
...aparat.. górne sadło... upycham w gacie... brzuch.. ręką na biodrze.. migawka... ok chyba zapamiętam.
OdpowiedzUsuńfakt faktem z tym pierdolnikiem bardziej mogłaś się postarać :)
śliwka
Tak! I nie zapomnij o cekinach i różu.
OdpowiedzUsuńTeraz czekam na twoje focie :*
Nieźle schudlaś na tym Duncanie. Moja mama niestety nie schudła po zastosowaniu tej diety.
OdpowiedzUsuńJaga - każdy ma inne ciało. Na mnie akurat działa. Za to 1000 kalorii doprowadziło mnie do skraju załamania nerwowego.
OdpowiedzUsuń