Ciocia nauczyła Bu się puszczać ;) Odwiedziliśmy basen i zjeżdżaliśmy na linie. I jedliśmy lody.
Przyjedziemy z rewizytą, a co :)
Chłopaki się suszą.
I huśtają.
Bu padł.
I powstał.
I skaczemy na trampolinie.
Kosmetyki, włosy, bieganie (aktualnie mniej), konie (znów więcej) zdrowe jedzenie oraz inne ważne i mniej ważne babskie sprawy... To wszystko pisane ręką nieuporządkowanej białogłowy nieco nadgryzionej zębem czasu.
Na wakacjach było super, wypoczęłam od wszystkiego :))) zapraszamy do nas, w równie piękne okolica, w których mieszkamy z Franiem.
OdpowiedzUsuńA co do poligonu... w końcu niech chłopaki od dziecka uczą się życia w koszarach :))))
Dziękujemy :))))))))