Aktualne porównanie w tym miejscu.
Zaczęło się też zmieniać, co (nie powiem) bardzo mnie ucieszyło.
Najbardziej upierdliwą sprawą są uda, które ocierają się o siebie. Co powoduje, że muszę w lecie ubierać pod spódnice gacie na wacie. Sauna jak się patrzy. Nie wierzcie reklamie. Sauna nie odchudza ;)
Obawiam się, że efekt udowy, zlikwiduję pewnie dopiero ćwiczeniami na siłowni.
Aktualnie dzięki bieganiu wyglądam tak:
WOW! Super!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńNa otarcia super jest zwykły krem (niebieski) nivea. Dużo tam smarujesz i cały dzień jest wszystko ok :)
Efekty widoczne, robią wrażenie-tak trzymaj!:> Choć mnie żadna siła nie zmusi do biegania:P Pozdrawiam!
UsuńEdyta
Krem przetestuję :) dzięki za poradę
UsuńWitaj :) też mam od zawsze problem z ocieraniem sie ud, ale znalazłam na nie sposób, podwójne spodenki :) pokazuje je tutaj http://www.youtube.com/watch?v=d7C_f9RslsE&feature=plcp
OdpowiedzUsuńSpodenki fajne, dla mnie z krótkie niestety. Piękna kobieta z Ciebie :)
Usuń