Koleżanka była na krakenie. Mi by trzeba było zapłacić żebym tam poszła ;) Koleżanka kilka dni wspominała swoje przeżycia. Mi drżały kolana słuchając opowieści...
Bu z kolegą na festynie robią cebulowe woreczki do leczenia chorych zatok. Potem z lubością wąchali cebulowy aromat, twierdząc że to cudowny zapach leczący wszystko :)
Szał w fontannie
Z kolegą na karuzeli w HP
Spływ rwącą rzeką
Spływu ciąg dalszy
I jeszcze
karuzela typu diabelski młyn
Wjazd na wieżę widokową
Karuzela
Kolejka górska dla maluchów
Bitwa na statkach, armatki wodne poczły w ruch
Byliśmy mokrzy całkiem
Chłopaki się suszą
I stara dobra karuzela z konikami :)
Poza tym odwiedziliśmy moją szkółkę jazdy, gdzie dzieciaki mogły pojeździć na kucyku.