niedziela, 30 listopada 2014

2 tydzień diety/jesień 2014

WAGA 62 kg

ZAŁOŻENIA DIETY:
  • zero alkoholu, soli i cukru
  • minimum 2 litry wody (pita przez cały dzień po kilka łyków - przyspiesza metabolizm o ok 30%) i ma to być woda, a nie inne napoje
  • łagodny trening

Moje tygodniowe menu wygląda tak:

TYDZIEŃ DRUGI
I posiłek - 4 śliwki suszone, 3 łyżki płatków owsianych, 250 g kefiru
II posiłek - 150 g grapefruita i szklanka herbaty z cytryną
III posiłek - 90 g pstrąga,180 g burak z cebulką i łyżka oliwy z oliwek do polania (nie poddajemy oliwy obróbce termicznej)
IV posiłek - 110 g chudego twarogu, 150 g jogurtu plus czosnek

trening w tym tygodniu to 3x60 min spaceru/marszobiegu (tętno w 1 strefie czyli pomiędzy 50% a 60% HR max).

poniedziałek, 24 listopada 2014

1 tydzień diety/jesień 2014

W zeszłym roku o tej porze ważyłam 58 kg. Dziś jestem 6 kg cięższa. Nie jest dobrze. Spodnie zaczynają trzeszczeć. Jojo 6 kilogramowe nie jest straszliwe, więc poradzę sobie z nim raz na zawsze.

Jak to drzewiej bywało ;)
Odchudzanie tura pierwsza z prawie 80 kg na ok 65 kg, odchudzanie tura druga z 68 kg na 64 kg, tura trzecia 64 kg na 57 kg, no i teraz znów 64 kg.

Tym razem udałam się do dietetyka. Program oparty jest na okresach diety - blokach. Mamy okresy jadłospisów opartych na węglowodanach, białkach, lub tłuszczach. Do tego ograniczenie kalorii.
Poza tym umiarkowany ruch.

WAGA WYJŚCIOWA 64 kg

ZAŁOŻENIA DIETY:
zero alkoholu, soli i cukru
minimum 2 litry wody (pita przez cały dzień po kilka łyków - przyspiesza metabolizm o ok 30%)
łagodny trening

Zaczęłam w sobotę. Moje tygodniowe menu wygląda tak:

TYDZIEŃ PIERWSZY
I posiłek - jajecznica z 2 jaj plus pomidor i płaska łyżeczka masła
II posiłek - 150 g łososia i 100 g warzyw niskowęglowodanowych i łyżka oliwy z oliwek do polania
III posiłek - 150 g łososia i 100 g szpinaku i łyżka oliwy z oliwek do polania
IV posiłek - 100 g twarogu z 50 g jogurtu plus szczypiorek do smaku

trening w tym tygodniu to 2x50 min spaceru (tętno w 1 strefie czyli pomiędzy 50 a 60 HR max).




sobota, 22 listopada 2014

Cztery czapraki, cztery czapraki. Pokażę wszystkie wam dopóki jeszcze prosto stoję...

Jak w temacie :)
Przedstawiam mój zryw szmatoholizmu. Zryw zaspokojony, bo mam na głowie inne, pilne wydatki. Następne zakupy czapraków pewnie za kilka lat...

Anky desert rose, lato 2014

Caball granatowe orlando, biała i srebrna lamówka

HKM Valence, czarny

Mattes koniakowy z czarną lamówką

Który najładniejszy?

czwartek, 13 listopada 2014

Umzug mit St. Martin und bunten Laternen czyli pochód świętomarciński

Zgodnie z tradycją pożegnaliśmy lato w świętomarcińskim świetlnym korowodzie. To jedna z piękniejszych tradycji, z którymi się tu spotkałam.

W dniu świętego Marcina (11 listopad) odbywają się po zmierzchu procesje z kolorowymi latarniami. Kiedyś latarnie (a raczej lampiony) oświetlano świecami.  Lecz z powodu łatwopalności metody, w 21 wieku przerzucono się na lampki LED. Latarnie straciły nieco  na uroku, ale za to są bardziej przyjazne dzieciom. I to właśnie dzieciaki są najbardziej zachwycone lampionami. Dorośli spotykają się na plotki przy grzanym winie der Glühwein i jest wesoło. Czas spotkań nieco upojnych czas zacząć. Niemcy (i nie tylko) będą spotykać się przy grzańcu aż do świąt Bożego Narodzenia.

Na procesji nie obyło się też bez końskiego akcentu. W rolę św. Marcina wcielił się znany dresażysta Hannes Baumgart. Za panem Baumgartem podążała orkiestra dęta a za nimi kilkaset ludzi z lampionami. 

Lampion wykonał Bu w przedszkolu



Posiłek regeneracyjny


Zdjęć konia nie robiłam, wychodząc z założenia, że flash po oczach obiektu fotografowanego świadczy o braku wychowania osoby robiącej zdjęcia. Robotę za mnie wykonał fotograf regionalnej gazety. Tu znajdziecie link z większa ilością zdjęć KLIK

środa, 12 listopada 2014

Stęp czyli der Schritt

Właściwie to mogłabym poprzemycać jakieś niemieckie słówka jeżdzieckie :)
Najwolniejszy ruch konia to stęp. Po niemiecku der Schritt (tak samo jak krok).

Der erste Schritt - pierwszy krok.



wtorek, 11 listopada 2014

Kto się stęsknił za kopytami?

Niestety, jestem chaotyczna i mój blog to mieszanka niewybuchowa. Sorry ;) 
Dziś wpis koński. 
Młody miewa się dobrze, rozdęty po zarobaczeniu brzuch jest coraz mniejszy. Enzo rośnie i dzięki temu jego tyłek nie jest już tak wysoko jak miesiąc temu. Z uwagi na ten intensywny wzrost (co zaskakuje, bo konie rosną niedługo po kastracji i raczej w lecie, a tu tymczasem jajca ucieli w kwietniu i do tego idzie zima), Młody nie pracuje pod siodłem. Lepiej żeby się chłopak ustabilizował. Asia pracuje z nim z ziemi. 

Nie maiała baba kłopotu, to se konika kupiła...

Panienek z okienka


Przyjechałam na malowniczą podwarszawską wiochę i się zaczęło. Enzo musiał znosić cierpliwie cały dzień zabiegów okołokońskich. Biedny ma pecha, bo trafił na dwie estetki. Musiał znosić przymierzanie czapraków, ochraniaczy, siodeł i ogłowi. Przycinanie grzywy i grzebanie w kopytach (po ciemku więc zdjęć niet).

Jeden z czapraków (adamant granat - Caball)


A propos kopyt.

Lewy przód ma tendencje do sztorca, prawy do wyjeżdżania do przodu. Strzałki do rozbudowy. Generalnie w porównaniu do przeszczepów Andaluzji, kopyta Enzo to bajka. Normalnie aż nie mogę uwierzyć jakie te kopyta (w porównaniu do andaluzjowych) są ładne.

lewy przód, ten z tendecją do sztorcowego kopyta, widać że piętki są dość wysokie

prawy przód, kąty wsporowe położone

lewy przód, strzałka lekko gnije, widać że kopyto chce się obniżyć (co uczyniłam), trzeba było też wyrównać wysokość kątów wsporowych

prawy przód, strzałka lepsza, głównie dlatego że kopyto ma położone kąty wsporowe (strzałka ma większy kontakt z podłożem)

lewy przód, kopyto do skrócenia i obniżenia

prawy przód, kopyto do obniżenia, cofnięcia kątów sporowych i do skrócenia

prawy przód

lewy przód

i wszystkie kopyta wraz z koniem