Jak to z kopytami jest i było. Nawet mi się nie chce o tym gadać. Jaki koń - każdy widzi.
Październik 2007 było tak:
Sierpień 2008:Aktualnie: Wciąż walczymy o normalność. Niskie piętki, pracująca duża strzałka, dobrze ukątowane kopyta. Może zmiana kowala pomoże.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz