niedziela, 15 marca 2009

Kopyta - o co walczymy

Jak to z kopytami jest i było. Nawet mi się nie chce o tym gadać. Jaki koń - każdy widzi.

Październik 2007 było tak:

Sierpień 2008:Aktualnie: Wciąż walczymy o normalność. Niskie piętki, pracująca duża strzałka, dobrze ukątowane kopyta. Może zmiana kowala pomoże.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz