Niestety miałam tylko próbkę, więc nie mogłam sprawdzić jak w dłuższym użytkowaniu wpływa na stan cery. A nie ukrywam, jestem strasznie tego ciekawa.
Ale może najpierw konkrety.
- Krem ma działać rozjaśniająco i przeciwzmarszczkowo (w składzie adenozyna i arbutyna).
- Nawilżać dzięki olejkowi ze słodkich migdałów, wyciągu z kawioru i soku z aloesu.
- Chronić przed fotostarzeniem się skóry.
Zaniepokoił mnie kolor. Jest dziwny. Szaro-różowy, ciut ciemniejszy niż Skin79 The Oriental Gold Plus BB. Ale spokojnie, on tylko tak straszy. Po rozprowadzeniu na buzi idealnie wpasował się w cerę. No może nie w 100% idealnie, bo jednak ten różowy kolorek ciut widoczny jest. Ale nie dużo.
Ten BB ma konsystencję gęstej śmietany kremówki, Nie spływa z ręki. Nakładanie jest proste, nie tworzy smug, łatwo się rozprowadza palcami. Poprawiony jajkiem-gąbeczką, ślicznie wtapia się w skórę. Po prostu idealnie. Nie podkreśla zmarszczek, nie zostawia tłustej warstwy na twarzy, prawie nie widać że coś mam na buzi. Za to efekt – cudny. Twarz rozświetlona, zmarszczki znikają. Tak samo jak rozszerzone pory. Skóra wygląda na wypoczętą i nawilżoną. Czyżby to był ten wybrany?
Cóż, niestety po godzinie okazało się, że krem pięknie liftinguje ale i straszliwie mnie wysusza. Wyobraźcie sobie cieniutką warstewkę maseczki typu peel off, która wyschła. Właśnie taki efekt na mojej skórze wywołał Skin79 Vip Gold. Być może powinnam zastosować go na krem. Ale chciałam sprawdzić (jak każdy z bebików) jak działa na skórę solo. I właśnie dlatego żałuję że miałam tylko jedną próbkę. Może z kremem nawilżającym efekt ściągnięcia i wysuszenia skóry nie pojawiłby się? Może za mało tego kawioru ;)
Dodam jeszcze że na mojej twarzy utrzymywał się cały dzień. Nie spływał, nie warzył się, trwał nieruszony i nawet się nie przetłuścił, świń jeden. Ideał. Prawie. A jak wiadomo, prawie - robi różnicę.
Plusy
- pięknie stapia się ze skórą
- nie warzy się
- rozjaśnia i rozświetla delikatnie bez efektu „glow"
- nie potrzebuje pudru
- trwały
- ujednolica cerę i tuszuje małe niedoskonałości
- leciutki, nienachalny zapach
- nie włazi w zmarszczki i pory
- idealny balans między niekryciem a tapetą na twarzy, jest nienachalny
Minusy:
- za niski filtr (preferuję wyższe)
- wysusza moją skórę
- no i dla zimniejszych karnacji świetny
Zdjęcie mojej próbki
Porównanie odcieni. Na górze Skin79 Vip Gold, na dole Skin79 The Oriental Gold Plus
Roztarte. Na górze Skin79 Vip Gold, na dole Skin79 The Oriental Gold Plus
I ja ubrana tylko w Skin79 Vip Gold BB Cream
Przy okazji porównałam oba Złotka. Poza podobnymi opakowaniami, są całkiem inne. Złotko z plusikiem jest treściwsze, bardziej kryje, daje na skórze więcej blasku. Skóra jest nawilżona. Ale z bliska widać że na niej coś jest (tj podkład). Złotko bez plusika byłoby ideałem dla mnie gdyby dodać nawilżenie poprzednika.
To gdzie tanio i szybko można zamówić te próbki? :)
OdpowiedzUsuńP.S. Błaaaagaaam... wyłącz tą weryfikację obrazkową :)
Mówisz i masz :) Próbki można zdobyć na e-bay.
OdpowiedzUsuńczy Twoja cera jest ogolnie taka ładna? :D
OdpowiedzUsuńHihihi, ładna jak ładna, ale jeśli pytasz czy obrabiam zdjęcia w programie graficznym - to nie. Czasem podkręcę kontrast, światło.
Usuń