Zespół SO objawia się obsesyjnymi myślami
- co uruchomić jak już wsiądę i czy na pewno włączę światła
- czy wyłączę ręczny
- czy zapakowałam Bu???
- czy nie zabłądzę
- czy auto nie ożyje i nie rozjedzie kogoś
oraz
- co półgodzinnymi wizytacjami mapy i obsesyjnemu uczeniu się trasy na pamięć.
Prezes radośnie korzysta z mojego rozmemłania i demoluje mieszkanie. Konkretniej zaporę z karimaty za którą leżą niezwykle kuszące kable.
...
Zapora już wzmocniona, ale i tak w ciągu tygodnia będzie trzeba coś na te kable wymyślić. Wizja Prezesa pod prądem mnie przeraża jeszcze bardziej niż prowadzenie auta.
Tutaj zapora w całkiem jeszcze dobrym stanie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz