sobota, 15 września 2012

u mamusi i tatusia

Jest wspaniale, mamusia gotuje, a tatuś opiekuje się Panem Bu. Ech... Nie ma to jak stęsknieni rodzice. Dlatego warto wyjeżdżać :) najlepiej na dłużej.

Lekko chorowałam, jakiś paskudny wirus się przypętał. Ale już jest dobrze. Dziś nawet troszkę szurałam. Trasa zajęła mi 70 minut. Nie zmęczyłam się za specjalnie. Troszę poczekam i się wezmę porządnie za piątkę. Ha :) Oby zejść do 30 minut. To by było pięknie.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz