Małż pożycza mi taki fikuśny miernik tempa i dystansu. Zakładam sobie taki niby zegarek na rękę i oto sprytne urządzenie pokazuje ile i jak szybko się przemieszczamy. Ja na przykład przemieszczam się wolno i wyjątkowo dostojnie.
Dziś poruszałam się przez 38,10 min przez 5 km.
Mój cel to piątka w pół godziny. Będzie się działo :)
Do tego popełniłam 4x20 sekundowe szybsze przebieżki.
I to na tyle.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz