Uwaga uwaga, oto pierwszy hit 2014 :)
Mam ulepszoną wersję, która charakteryzuje się między innymi
filtrem SPF 50. Sam BRTC Jasmine 3D Moist Pact kupiłam tak naprawdę dlatego, że
potrzebowałam pudru prasowanego z wysokim filtrem. A ponieważ BRTC cieszy się
dobrą opinią, to zaryzykowałam (w sensie, że nie znalazłam pełnego składu, niepełny brzmi zachęcająco). I ten mój
szalony zakup okazał się być bardzo, bardzo trafionym J
Ze strony producenta
Puder delikatnie zmiękcza i rozświetla (nie posiada
błyszczących drobinek). Bardzo delikatnie pachnie. Świetnie utrwala makijaż i
mocno trzyma się twarzy (przetestowany w skrajnych warunkach). Nie podrażnia,
nie włazi w pory, nie podkreśla zmarszczek. No i ten filtr. Uwielbiam go!
Plusy:
Nawilża i maskuje suche skórki (vide zdjęcia w makijażu,
miałam na nich apogeum przeziębienia, w tym 4 dniowy masakryczny katar, bez makijażu
nos czerwony, spuchnięty i ze złażącą skórą)
Pięknie zmiękcza rysy i je wygładza
Maskuje rozszerzone pory
Ma wysoki filtr
Delikatnie i nienachalnie pachnie
Nie podrażnia skóry
Poręczne opakowanie z lusterkiem
Dobra konsystencja i kolor (jasny beż)
Minusy:
Dostępność
Puder zapakowany w kartonik
Fragment ulotki, który rozumiem najbardziej ;)
Puder w pudełku prezentuje się tak
Skład po Koreańsku
Delikatny i drobno zmielony, w kolorze jasnego beżu. Bez drobinek.
I po około 4 godzinach wesela. Nos wycierany w chusteczkę z częstotliwością kilkanaście razy na godzinę. Do tego gorączka i wszystko to co jej towarzyszy. Ja osobiście jestem zachwycona tym pudrem. Na nosie mi się zciastował, po nałożeniu kolejnej warstwy, ale go wytarłam i nałożyłam nową. I działało :)
Miałam jaśminowy bb i byłam zachwycona :) Odpowiednio jasny, świetnie nawilżał a przypudrowany utrzymywał mat. I ten zapach - obłędny! To był chyba mój ostatni zakupiony bb i wspominam bardzo dobrze :) [choć na mojej cerze i tak wyglądał zbyt różowo :D ]
OdpowiedzUsuńNa szczęście puder jest beżowy.
UsuńBb w sumie też raczej chłodny nie był, ale ja mam oliwkową karnację i mimo wszystko wybijało różowe tony :( Ale nawet teoretycznie złotawy/oliwkowy podkład mineralny potrafi na mojej twarzy wyglądać zbyt chłodno. Ja muszę mień praktycznie identyczny kolor jak własny odcień skóry, by się nie odcinał.
UsuńWydaje mi się że oliwkowe karnacje mają najtrudniej jeśli chodzi o dobór podkładów, pudrów itp. Chyba przydałby się produkt z domieszką zieleni, złota, miedzi?
UsuńOo tak, jest niesamowicie ciężko, a jak do tego bladość dochodzi, to już tragedia się dzieje ;)
UsuńOtóż to, zieleń przede wszystkim! Choć niektóre goldy się także dopasuję na mnie, ale muszę jednak iść w kierunku oliwki.
Zamierzam jednak otworzyć próbkę orange skin79, ciekawa jestem efektu na mojej cerze [nic, że mam całe, nieotwarte opakowanie... gdzieś tam tego właśnie bb]
O właśnie, też jestem ciekawa :)
UsuńMyślę, że potraktuję go zielonkawym samorobnym sypańcem, który pełni funkcję bazy pod mineralne podkłady [lekki rumień na szczytach kości policzkowych...] To będzie najbezpieczniejsze dla oliwkowej mnie :D
UsuńChoć mam lekkie opory, bo po dłuuuugim okresie od ostatniego użycia bb nałożyłam misshę i miałam ściągniętą i przesuszoną twarz po niej :( a nie widziałam suchych skórek + wylądowała na kremie :o
Mi z Misshy podchodzi tylko winkle filler, reszta robi mi krzywdę. Ale fakt, wyglądają pięknie.
UsuńNo właśnie... to gdzie go kupić? :)
OdpowiedzUsuńJa kupiłam tutaj http://www.ebay.pl/itm/BRTC-JASMINE-3D-MOIST-PACT-13g-SPF-50-PA-Moisture-locking-Powder-for-Dry-Skin-/171180112777?pt=US_Makeup_Face&hash=item27db213b89&_uhb=1
Usuń