Oto nasi bohaterowie:
nr 1 - za jasny i za różowy (w tej roli SKIN79 Green)
nr 2 - za ciemny (SKIN79 Bronze)
(obydwa sensownie użyte świetnie modelują mi twarz, ale nie o tym dzisiejszy wpis)
nr 3 - pasujący do mojej skóry (HADA LABO BB Moist Emulsion #1)
Dzisiejsze zadanie nie jest łatwe z uwagi na złażącą skórę po dermarollerze i dwudniowy rumień po toniku Rival de Loop (limitka z owocami leśnymi) z Rossmann, na który się skusiłam bo bez alkoholu i ładnie pachniał (nie wiem co mnie podrażnia w nim, ale chętnie oddam).
SKIN79 Green, według mnie ładnie się dopasował. Nie podkreślił złażącej skóry i wygładził.
Z bliska widać że za różowy. Ale myślę że mogłabym pójść na miasto w dzień i nie zwróciłabym sobą uwagi.
SKIN79 Bronze, łomatulu! Wyglądam jak usmarowana czekoladą. W miejscach najbardziej złażącej skóry utworzyły mi się plamy. Do tego wyglądam pomarańczowo. Nie odważyłabym się pójść na spacer.
Z bliska nie wygląda tak źle. Na policzkach skóra nie złazi tak gwałtownie jak na czole. BB całkiem nieźle sobie radzi z dopasowaniem - pomimo takiego niedopasowania ;) Widać dużą różnicę pomiędzy szyją i twarzą.
Uff, biedaczek od HADA LABO ledwo sobie radzi ze skórkami, ale widać to z bliska. Zdecydowanie wybieram tę opcję na dzisiejsze wyłonienie się z domu.
I całkiem ładnie zakrył rumień na policzkach nie tworząc maski.
W przypadku jasnych skór ton BB (tym razem chodzi mi o to czy mamy do czynienia z ciepłym, czy z zimnym odcieniem) jest mniej istotny. Mamy większą granicę tolerancji na ciepłe i zimne tony BB - popatrz jak wygląda różowa Missha na mojej żółtawej skórze, niż w przypadku ciemnych karnacji. Oliwkowa cera posmarowana ciemniejszym i wpadającym w róż BB będzie wyglądała straszliwie.
Najlepiej jeśli znajdziemy pasującym nam do karnacji i poziomem jasności i tonem krem BB. Zdecydowanie wygląda on najbardziej naturalnie.
Warto zainwestować w próbki bo ten sam BB krem potrafi inaczej wyglądać na dwóch twarzach.
Dla mnie to zwykły mit, że bb potrafią się dopasować... Ale jak wspominałam [chyba? na blogu z pewnością ;) ], u mnie nawet leciutka dosłownie różnica w kolorze kosmetyku i mojej cery jest bardzo widoczna :(
OdpowiedzUsuńU mnie występuje jakaś tam tolerancja. Ale to dlatego że moje BB są z tych mniej kryjących. Pewnie te cięższe zachowywały by się jak podkład. Tj musiałabym trafić w jasność i tonację.
OdpowiedzUsuń