piątek, 20 czerwca 2014

Pozdrowienia z Luxemburga :)

Dzień pierwszy. 

Na jednym z mostów spinających dwie części miasta.

Widać most. Stoję na murze obronnym (a rczej umocnieniu naturalnej skarpy).

Tuliiii

Umocnienia

Małż w wazie

Nie samymi zabytkami człowiek żyje

Tuliii tyśoncpińćsytstodziwińćsyt

Wygooglam kto to - pewnie Napoleon. Ma fajną ozdobę na czapce.

Widok z kolejnego mostu.

Ładnie :)

Mamy wspólne zdjęcie :)

:)

7 komentarzy:

  1. Wygląda na naprawdę fajną wycieczkę :)))
    Te parasole - cudo! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wczoraj zwiedziliśmy cała parasolowa uliczkę, Bu był zachwycony :) Bardzo tu pięknie. Polecam.

      Usuń
  2. Byłam tam teeeeeż :D! W zeszłym roku w styczniu. Bardzo ładnie ale trochę mi zimno dokuczało :p Przy okazji wybrałam się też na wycieczkę do Trier.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My tylko Luxemburg. Może jutro damy radę zobaczyć okolice, ale to zależy czy mąż da radę (dziś startuje w 1/2 Ironmena).

      Usuń
  3. Jaka udana wycieczka:)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. No znajoma z Vitalia.pl. nadal odchudzasz się? Nie wiedziałem, że na XL-Pozytywnie jesteś.
    Pozdrawiam
    Webprogrammer

    OdpowiedzUsuń