Dziś dzień pod tytułem: pożegnanie z orzeszkami
ziemnymi. Nie jestem w stanie (nie marnując jedzenia) wywalić do
kosza/rozdać wszystkich zachomikowanych produktów. W tym tygodniu będę w stanie
wyeliminować 12 składników. Zostaną motylkowe (mam kilogramy nasion na kiełki)
i trochę nabiału (głównie w postaci serwatki, jogurtów i masła) – bo jakoś mi
się ciężko rozstać.No i papryka w formie chilli.
A teraz coś dla łasuchów :)
Przepis na wegańską
zupę orzechową (zgodna z zasadą niełączenia plus niskie IG). W przyszłości
będę kombinowała z orzechami włoskimi (nietolerancja orzeszków ziemnych) i papryką
(j.w.).
Składniki:
1 duża czerwona papryka
1 cebula
6 ząbków czosnku
150g masła orzechowego crunchy (ja dałam więcej)
3 pomidory
Przecier pomidorowy
0,5 łyżeczki pieprzu
łyżeczka chili
3 litry buliony warzywnego
2 łyżki oliwy z oliwek
Rozgrzać oliwę w garnku, wrzucić pokrojoną w kostkę cebulę i
paprykę. Gdy się zarumienią dodać wyciśnięty czosnek i pomidory oraz przecier.
Dusić przez kilka minut.
Dodać pieprz i chili, zalać bulionem i gotować przez kilka
minut (w oryginalnym przepisie można dodać brązowy ryż, ja dałam okarę, która
została mi po wytworzeniu domowym sposobem mleka sojowego). Dodać masło
orzechowe , wszystko dokładnie wymieszać. Podgotować jeszcze ok 10 minut.
Śniadanie
Kiszone warzywa (marchew, kapusta, rzodkiew, papryka)
Ryba po grecku (bez selera)
Spirulina, olej omega 3, suplement na drożdzycę
Obiad
Zupa ze złymi orzeszkami ziemnymi i niedobrą papryką, do
tego szklanka piwa (straszne drożdże i słód jęczmienny).
Spirulina
Olej z wiesiołka
Kolacja
Zupa :)
Spirulina, suplement na drożdżycę, olej z wiesiołka, kiszone
warzywa
Przegryzki (gdybym była głodna) – mleko sojowe z dodatkiem
wanilii i ksylitolu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz