środa, 3 lipca 2013

Nowa droga życia - zdrowe odżywianie i bieliźniak od Śliweczki

Ogarnęłam już trochę mieszkanie. I mogę zaprezentować Wam moje spożywcze zakupy, bieliźniak od Śliwki i śniadanie ;)

Moje wczorajsze śniadanie. Sałatka owocowa (jabłko, czereśnie, truskawki, pestki słonecznika i orzechy włoskie, podlane łyżeczką oleju z wiesiołka).

Suplementy aktualnie przyjmowane .

Dzisiejsze śniadanie. Ananas posypany pestkami słonecznika.

Zakupy :) 5 kg kaszy jaglanej, 5 kg kaszy gryczanej nieprażonej, makarony pełnoziarniste: sojowy i ryżowy, płatki jaglane, mąka z pestek dyni, mąka kokosowa, mąka sojowa, mąka jaglana... Starczy na rok ;) zapewne. 

Kołkownica. Wróć. Kiełkownica :) A w niej lucerna, cieciorka, fasola mung, fasola ardzuki, rzodkiewka. I karczoch na jutrzejszy sok.

Magiczny kosz od Śliweczki, w swoim naturalnym środowisku. Teraz łazienka zyskała ostateczny szlif. Kosz jest przepiękny, mocny, pojemny i od dzisiaj będzie stałym elementem pokazowym w moim mieszkaniu. Niech ludzie widzą jakie Polki są zdolne! Więcej o autorce tutaj

2 komentarze:

  1. Aaaa... jest ! cały! stoi !! :) Obawiałam się czy poczta polska "da radę" Oby się sprawdził.
    Śniadanko wygląda smakowicie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dała radę :) Kosz jest mocny i wytrzymały i w końcu mam ładnie w łazience :) Jeszcze raz dziękuję!

    OdpowiedzUsuń