poniedziałek, 3 lutego 2014

Już ponad 50 000. Rozdaję eko-kosmetyki! - the winner is...

Wczoraj wieczorem spodządziłam karteczki z imieniem każdej osoby, która zostawiła ślad w komentarzach.

przeprowadziłam losowanie (filmik)

Zwycięzcą jest MONIKA, poproszę o przesłanie na mój adres email milajanicka(małpka)wp.pl adresu do wysyłki. 


Dzięki że jesteście! Z tej okazji postanowiłam Was obdarować tym (no dobrze, poza kwiatkiem) oto:

Po pierwsze 
wspaniała, nawilżająca i odżywiająca maska do włosów z ekstraktem z winogron i olejkiem z awokado. Bez silikonów, za to z naturalnymi olejami i ekstraktami roślinnymi (a wszystko pochodzi z eko upraw).

Po drugie
coś słodkiego i bezgrzesznego. Cukierki z ziołowymi ekstraktami (bez cukru bo słodzone stewią oraz izomaltem - olkohol cukrowy, tak jak ksylitol) i witaminą C. Bardzo je lubię :)

Po trzecie
świetny i na ciało i na włosy olejek rozmarynowo cytrynowy. Ja stosuję do olejowania włosów, ale ma doskonałe opinie właśnie jako środek antycellulitowy. Stosowany na skórę głowy pobudza cebulki. Oczywiście skład też w 100% naturalny


ZASADY
Rozdawajka trwa do końca lutego 2014. W marcu wylosuję szczęśliwca, który otrzyma paczuszkę :) 
Masz OLBRZYMIĄ SZANSĘ dostać te wszystkie dobra wystarczy że:
1. zostawisz w komentarzu imię
2. fajnie jeśli napiszesz czemu czytasz mój blog
3. po losowaniu w POŚCIE z tą rozdawajką pojawi się imię szczęśliwca. Wtedy poproszę o wysłanie na mój adres e-mail milajanicka(małpka)wp.pl adresu do wysyłki

18 komentarzy:

  1. 1. Sylwia 2. Bo jestem pod wrażeniem Twojej dociekliwości i efektów bycia eko... a Twój blog jest inspiracją...

    OdpowiedzUsuń
  2. 1.Edyta
    2.Dobrze mieć choć taki kontakt z Tobą-świetnie wspominam wspólne wrocławskie czasy;)-i wiedzieć co się u Ciebie dzieje. Choć mnie fascynowały raczej wątki kopytno-końskie,no ale to kwestia "zboczenia zawodowego";)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zrobiłaś mi smaka na te cukierki, chyba przy następnym kursie do Niemiec się w nie zaopatrzę :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Ustawiam się w kolejce, ja, Małgo :)
    Zaglądam, bo lubię Twój styl pisania, czy o kopytach, czy bieganiu czy zmaganiach dietowych. Swojego czasu miałyśmy wspólny cel, walkę z kg, a w tej walce warto mieć sojuszników ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Lucy :)

    Miłko, czytam Twój blog ponieważ jest pisany z przyjemną lekkością. Jestem zachwycona Twoją pracą nad sobą, dociekliwością i poradami, których udzielasz. Niemałe znaczenia ma dla mnie również fakt, że miałyśmy okazję poznać się osobiście... jest w Tobie dobro... jest w Tobie miłość i pasja do koni. Like U :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Irmina,
    Wpadłam tu szukając recenzji azjatyckich kosmetyków, spodobały mi się Twoje notki i zostałam ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Iza :)

    Czytam Twojego bloga bo znalazlam Cie na forum o azjatyckich kosmetykach :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Anastazja

    dlaczego czytam Twojego bloga? bo dużo w nim swatchów kremów BB oraz szczerych opinii na temat innych kosmetyków z Azji ! :) wsyzstko fajnie i rzeczowo napisane, to lubie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ewelina
    Czytam, ponieważ mogę znaleźć wiele informacji na temat kosmetyków azjatyckich, których również jestem fanką :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ewelina
    Czytam, bo interesująco, a poza tym okupując mieszkanie ;) dobrze mieć choć wirtualny kontakt z landlady :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Monika
    Czytam bo to pierwszy niebanalny I przyciemby babski blog ze szczypta dobrego humoru :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Basia
    Mila, Tego bloga nie da się nie czytać. Jest jak wieczór spędzony z przyjaciółką na babskich pogaduchach, jest jak wyprawa w kobiecym gronie na zakupy.
    Na dodatek ja mam o tyle lepiej, że wszystko testujesz na własnym ciele :)
    Dzięki Tobie wiem co dobre!

    p.s.
    za mną dwa tygodnie diety WO wg Twojego rozkładu jazdy :)
    Motywujesz do tego by żyć lepiej! Naprawdę!

    OdpowiedzUsuń
  13. Ania
    czytam, bo piszesz o azjatyckich kosmetykach bez nadecia i bez wazeliny :-)

    OdpowiedzUsuń
  14. 1. Sylwia 2. Interesują mnie recenzje azjatyckich kosmetyków i notki dotyczące życia na niemieckiej ziemii :) Poza tym posty o zdrowym żywieniu inspirują mnie do ulepszania swoich nawyków żywieniowych.

    OdpowiedzUsuń
  15. Marysia
    czytam bo lubie Twoje recenzje :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Iza
    czytam bo po pierwsze jestem blogomaniaczką :D po drugie lubie Twoje recenzje azjatyckich kosmetyków! :)

    OdpowiedzUsuń
  17. 1. Marta
    2. Czytam, dlatego, że:
    - interesuje mnie skład kosmetyków, które chciałabym wypróbować (zazwyczaj na opakowaniu są krzaki),
    - dzięki Twoim recenzjom wiem, które kosmetyki wybierać, które omijać,
    - co za tym idzie, rozsądnie i racjonalnie wpływam na stan swojej skóry, a tym bardziej na samopoczucie :)

    Pozdrawiam i oby tak dalej!

    OdpowiedzUsuń
  18. Beata
    Czytam bo....Tesknie za Toba a dzieki temu blogowi czuje sie blizej Ciebie, Twoich spraw i Twojego zycia. Poza tym poruszasz tematy dla mnie interesujace: kosmetyki, uroda, dieta, bieganie...a kiedys jeszcze konie:) usciski :*

    OdpowiedzUsuń