środa, 25 lipca 2012

Waga - jest jak było :)

Po ośmiu tygodniach szurania moje boskie ciało jest zdrowsze. Pomimo groźnie zapowiadającej się kolejnej anginy, miałam 3 dni bolące gardło. I to wszystko.

Aktualne porównanie w tym miejscu.

Zaczęło się też zmieniać, co (nie powiem) bardzo mnie ucieszyło.
Najbardziej upierdliwą sprawą są uda, które ocierają się o siebie. Co powoduje, że muszę w lecie ubierać pod spódnice gacie na wacie. Sauna jak się patrzy. Nie wierzcie reklamie. Sauna nie odchudza ;)
Obawiam się, że efekt udowy, zlikwiduję pewnie dopiero ćwiczeniami na siłowni.

Aktualnie dzięki bieganiu wyglądam tak:

5 komentarzy:

  1. WOW! Super!!!!!!!!!
    Na otarcia super jest zwykły krem (niebieski) nivea. Dużo tam smarujesz i cały dzień jest wszystko ok :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Efekty widoczne, robią wrażenie-tak trzymaj!:> Choć mnie żadna siła nie zmusi do biegania:P Pozdrawiam!
      Edyta

      Usuń
    2. Krem przetestuję :) dzięki za poradę

      Usuń
  2. Witaj :) też mam od zawsze problem z ocieraniem sie ud, ale znalazłam na nie sposób, podwójne spodenki :) pokazuje je tutaj http://www.youtube.com/watch?v=d7C_f9RslsE&feature=plcp

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spodenki fajne, dla mnie z krótkie niestety. Piękna kobieta z Ciebie :)

      Usuń