Witam niedzielnie :)
Czuję się ciągle tak samo. Nie jest mi
zimno i normalnie funkcjonuję. Podczas szurania może nieco gorsza forma. Ale
wydaje mi się, że ja po prostu myślę że
powinna być słabsza.
Wczoraj zjadłam 4 jabłka, sok warzywny, zupę krem z cebuli (mi nie smakuje),
sałatkę z kiszonych ogórków, cukinii, pomidora i papryki.
Nastawiłam buraki do kiszenia
Do ceramicznego garnka wrzuciłam ok 1 kg obranych i
pokrojonych w plastry buraków.
Zalałam 2 l przegotowanej wody. Dodałam 3 płaskie łyżeczki
soli, główkę czosnku (w formie ząbków).
Garnek przykryłam czystą kuchenna ścierą i trzymam teraz
całość w ciepłym miejscu. Po kilku dniach powinno się wszystko ładnie zakisić.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz