W przyszły piątek podejmuję eksperyment na własnym (żywym jeszcze, lecz już nieco sfatygowanym organiźmie).
Zdecydowałam się przeprowadzić 6 tygodni diety opartej na warzywach i wybranych owocach. Założenia są takie, że dieta (a raczej pół głodówka) powoduje że organizm pozbawiony kalorii (za to zalewany witaminami i enzymami roślinnymi) zaczyna zjadać sam siebie. Ale spoko (jak mówi mój braciak). Zjada najpierw niepotrzebne złogi, chore komórki, uszkodzone części. Potem zapewne zjada też i zdrowe tkanki. Właśnie dlatego maksymalnym okresem czasu jest 6 tygodni. Nie więcej.
Cały proces oparty jest na zdolności naszego ciała do samoleczenia i osiągania równowagi. Pani Dąbrowska swoją dietą (a raczej sposobem na życie) wyleczyła sporo osób.
Ja liczę na:
- oczyszczenie się zatok, z którymi od kilku lat mam sezonowe kłopoty
- ustąpienie migren
- może stawy mi się poprawią (byłoby wspaniale)
- większą energię
Na razie w ramach przygotowania do diety, wyrzuciłam z jadłospisu mięso i ryby. Słodycze, za 3 dni jajka i nabiał. Potem kolejno produkty skrobiowe, a dwa dni przed godziną 0 również wszystko inne poza owocami i warzywami. Od przyszłego piątku już tylko dozwolone produkty.
Trzymajcie kciuki :)
Na razie po eliminacji mięcha lepiej mi się śpi.
I jeszcze fotka, którą wykonałam moim kieszonkowym aparatem. Udało mi się dostrzec chwilę i sikoreczka była na tyle uprzejma że poczekała na sweet focię :)
wow, powodzenia :) a sweet focia sikoreczki cudowna!
OdpowiedzUsuńBrzmi interesująco! Jestem ciekawa efektów :) Pisz! :)
OdpowiedzUsuńPiszę :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę śietnie napisane. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńFaktycznie samo przygotowanie się do diety jest bardzo ważne, gdyż wtedy przejście na nowe żywienie będzie prostsze. Ja również chwalę sobie artykuł http://www.duzohumoru.pl/dla-kogo-catering-dietetyczny-bedzie-szczegolnie-dobrym-rozwiazaniem/ gdzie fajnie wyjaśniono dla kogo catering dietetyczny to będzie dobre rozwiązanie.
OdpowiedzUsuń