środa, 22 maja 2013

12 dni diety warzywno owocowej

Wczoraj wieczorem zanotowałam ze zdziwieniem fakt, że o wiele mniej drętwieje mi noga (miałam z tym problem od 6 lat, w ciąży przeszło, ale potem znów powróciło pomimo nastawiania kręgosłupa).

O jejku, jakby mi przeszło to warto tą dietę przeprowadzić. Taka drętwiejąca noga jest strasznie upierdliwa. Kiedy kładłam się w nieodpowiedniej pozycji, udo potrafiło nieprzyjemnie szczypać. Miałam problemy z zasypianiem. ciężko mi było się odpowiednio ułożyć (a materac mam lateksowy, poddający się naciskowi i podpierający nienaciskające miejsca).

Ciekawe co mi się jeszcze zacznie naprawiać?

Wczoraj zjadłam:
3x jabłko
leczo warzywne
zupę warzywną (marchew, pietruszka, por, seler naciowy) doprawioną kurkumą
gotowane na parze szparagi
trochę ukiszonego barszczyku (mniam, dziś go przelewam do słoików)

W ramach prezentu zakupiłam olejek do włosów Khadi oraz białą herbatę i ładny kubeczek :) Teraz siedzę, piszę i popijam pyszny płyn.


4 komentarze:

  1. śledzę pilnie twoją nową dietkę:-) pod kątem wpływu na samopoczucie nie ukrywam, że też o niej sporo czytałam i zastanawiam się czy po tych wszystkich walkach nie wejść na nią i się właśnie tak porządnie nie oczyścić i przy okazji uzdrowić. Trzymam kciukasy:-))) Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  2. Zawsze możesz się przekonać, ja jem dużo warzyw i trochę dozwolonych owoców bo często czuję się głodna. Na przykład dzień po bieganiu. Jeśli nie chcesz nie musisz w siebie nic wmuszać.
    Na tej diecie też się fajnie chudnie (porównywalnie z dukanem), tylko korzyści dla zdrowia o wiele wiele większe.

    OdpowiedzUsuń
  3. w tym tygodniu nie mam głowy do niczego bo po ostatnim wojowaniu na tarasie z płotem przewiało mnie i... dopadło mnie jeszcze jakby było mało... zapalenie pęcherza więc.... kuruję się, ale od następnego chyba pomyślę bo bardzo brakuje mi witamin w organizmie po tylu miesiącach dietowania... a sztuczna suplementacja to jednak nie to samo... no i ile można mięso zakąszać jajami i odwrotnie:-))))

    OdpowiedzUsuń
  4. To prawda witaminy świetnie można uzupełnić. Poza tymi rozpuszczalnymi w tłuszczach.

    OdpowiedzUsuń