Śniadanie
Surówka ze startym jabłkiem, ogórkiem kiszonym krojonym w
krążki, czerwona papryką
Surówka z kapusty pekińskiej, pomidora w łódki, do smaku ok
łyżki kiwi pokrojonego w dość drobna kostkę, przyprawione świeżym koperkiem
Barszczyk na ciepło
Sok marchwiowy (100 ml)
½ grapefruita
Brukselka gotowana
Dynia gotowana pokrojona w drobną kostkę doprawiona
koperkiem
Obiad
Kompot z jabłka z nutą mięty
Kapusta kiszona z marchwią i do tego dorzucona starta
rzodkiewka
Pomidory pokrojone w łódeczki, spore kawałki melona galia i
do tego drobno pokrojony w talarki por
Na ciepło kalarepa i jabłko pieczone, polane musem
truskawkowym
Krążek cebuli polany musem wiśniowym i posypany pietruszką
Na deser mus porzeczkowy (?) z nutą truskawki
Zupa krem ze szpinakiem (standardowe warzywa plus liście
szpinaku – wszystko zmiksowane)
Kolacja
Zupa krem z brukselki (bardzo smaczna)
Sok jabłkowy (100 ml)
Buraczki ugotowane starte i zmieszane ze startym jabłkiem
Pomidory w łódki krojone, z kilkoma plastrami białej cebuli
i udekorowane kalarepą utratą na drobnych oczkach
Na ciepło ugotowany brokuł plus ugotowana kapusta posypane
pokrojoną w drobną kostkę ugotowaną pietruszką, wszystko posypane świeżym
koperkiem
Wczoraj 30 minut
gimnastyki na piłkach i 30 minut
gimnastyki w wodzie. Nie pisałam ale od poniedziałku do piątku mam po 30
minut gimnastyki w wodzie codziennie. Gimnastyk piłkowych mam dwie, ale nie
porywa mnie.
Powoli przygotowuję się do wyjścia z diety. Nie zrobię pełnych 42 dni, zakończę na 39 dniu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz